Szpital Gorzów, bezgłośne odwiedziny chorego z wspaniałą pielęgniarką w tle.
Szpital, odwiedzam R. Jest świeżo po operacji (jeżeli można tak pisać). Twarz blada, wychudzona, jakby trochę młodsza. Brak wąsa, został zgolony, rak krtani. R nie mówi, porozumiewa się za pomocą krótkich zdań, które zapisuje w zeszycie. Jesteśmy…