Albo wejdziesz do raju cały, albo nie wejdziesz wcale.

Albo wejdziesz do raju cały, albo nie wejdziesz wcale-maksyma suficka. Przekładając to na język psychologiczny: powinniśmy być osobami w pełni zintegrowanymi. Biorącymi odpowiedzialność za swoje czyny. Jesteśmy tymi, którzy potrafią wymienić swoje mocne i słabe strony. Mówiąc inaczej, znamy swoje talenty, i te płaszczyzny z którymi radzimy sobie w sposób niezbyt zadowalający. Ciekawą sprawą jest to, że mamy ogromny problem z uznaniem swoich zdolności. Kiedy na sesji proszę o wypisanie swoich słabych stron, idzie to niezwykle łatwo, minuta i zadanie wykonane. Potem proszę o wypisanie swoich talentów, mocnych stron, i tu zaczynają się schody. Osoba przeżywa swoiste męki, pochylając się nad pustą kartką papieru. Brak akceptacji swoich mocnych stron, jest między innymi zgodą na traktowanie nas przez innych bez szacunku. Jesteśmy tylko wtedy pełnią, jednością (celowo używam języka obrazowego), jeżeli damy sobie prawo, do akceptacji naszych ,,minusów” i ,,plusów”. Jeżeli możemy coś zmienić, nad czymś popracować to róbmy to. Pamiętajmy jednak, że wszystkiego nie zmienimy, to również jest naszym kolorytem. Na koniec jeszcze jedna myśl z mądrości wschodu: zgoda na to, czego zmienić nie możemy powoduje w wielu przypadkach powolną tego przemianę. Pamiętajmy jeszcze o jednym wielu, wielu ludzi kocha nas właśnie za to, jakimi jesteśmy z wszystkimi naszymi wadami. Mało tego inni dostrzegają w nas również nasze ,,mocne” strony czyli te które tak trudno nam wypisać. Na koniec zadanie, proszę pomyśleć jak dużo małych i dużych sukcesów odniosłam, odniosłem w mijającym tygodniu. Dobrego dnia. Pozdrawiam wszystkich, wszystkich bez wyjątku. Do zobaczenia na tych naszych ludzkich drogach. Foto: ID. Zapraszam dr Piotr Kuśmider Tel.607930463