Teatr prawdziwy – gra aktorów, teatr domowy – nasze życiowe maski, codzienne aktorstwo.
Idąc do teatru na przedstawienie, kupujemy bilet, zajmujemy wybrane wcześniej miejsce i rozpoczynamy oglądanie spektaklu. Inscenizacja jest grana przez zawodowych aktorów. Podziwiamy ich kunszt aktorski oraz pracę reżysera przedstawienia. Siedząc wygodnie w fotelu teatralnym zapominamy o sobie i przenosimy się w świat bądź to dramatu, komedii, farsy czy spektaklu okolicznościowego np. poświęconego jakiejś ważnej osobie czy wzniosłemu wydarzeniu. Gra aktorska wciąga nas coraz bardziej, rekwizyty przenoszą nas w miejsce o których opowiada spektakl. Wystawiana sztuka może być premierą współczesnego pisarza-dramaturga lub należeć do tzw. klasyki jakim jest np. Wesele Stanisława Wyspiańskiego (Narodowe czytanie ,,Wesela” Wyspiańskiego). Dobrze ale to są wydarzenia o charakterze artystycznym, ja natomiast chcę powiedzieć parę słów o naszym codziennym teatrze w których odgrywamy najprzeróżniejsze role życiowe, postawy życiowe człowieka. Role których nauczyliśmy się w dzieciństwie, kreacje które wykształciło w nas życie dorosłe i wreszcie powinności których uczyliśmy się sami. Role które gramy w życiu codziennym są różne; mąż, żona, ojciec ,matka, syn, córka, pracownik, działacz społeczny, sportowy itp. Rola czyli zachowanie sztuczne, coś czego nie akceptujemy- nie czujemy wewnętrznie ale musimy grać w celu otrzymania jakiejś gratyfikacji np. uznania społecznego, akceptacji współmałżonka. A przecież nie tak wyobrażałyśmy sobie bycie żoną ale sytuacja ,,wsadziła” nas w takie relacje, zależności że, muszę grać żonę bez wewnętrznej zgody na takie zachowanie, ponieważ ja miałam inne wyobrażenie bycia żoną czy matką. Nie tak wyobrażałem sobie bycie głową rodziny; mężem, ojcem, ale czas mnie zweryfikował, to co robię, co odczuwam to zaledwie namiastka moich ideałów z przed lat. Moja kariera zawodowa….. miałem inną wizję pracy zarobkowej, wzajemnych relacji w firmie, metod awansów, otwartości na nowe pomysły, nic z tego się nie spełniło- ja gram osiem godzin. Nie jestem w pełni sobą. Ubieranie masek, przyjmowanie nieakceptowanych ról jest bardzo męczące, prowadzi do depresji, zniechęcenia czy nawet wycofania społecznego. Dobrze jeżeli proces ten dostrzegamy, jesteśmy świadomi swoich prawdziwych pragnień, tylko wtedy istnieje szansa na zmianę. Psychoterapia jest tym narzędziem które pomoże nam spojrzeć na nasze dotychczasowe życie wspólnie z osobą kompetentną jeżeli chodzi o pomaganie i leczenie sfery naszej psychiki. Dzięki psychoterapii będziemy powoli ,,rozbijali kamienie”(psychoterapia rodzaje: psychodynamiczna, poznawcza, poznawczo-behawioralna, egzystencjalna itp.) które nagromadziły się przez lata w naszym życiu. Wracając do początku naszych krótkich rozważań rozpoczął się nowy sezon artystyczny i Teatr im. Juliusza Osterwy w Gorzowie, jak zwykle przygotował wspaniały repertuar. Wspominając tegoroczne wakacje mam jeszcze w pamięci wyborną imprezę kulturalną jaką była Scena Letnia Gorzów 2017. Pozdrawiam Piotr Kuśmider- psycholog- Gorzów