Każda twarz nosi w sobie piękno.

Dawno temu Tygodnik Powszechny zamieścił wywiad z księdzem, dominikaninem Joachimem Badeni. Zakonnik opowiadał jak trafił do szpitala z powodu choroby oczu. Potrzebna była operacja po której przez kilka dni nosił szczelnie zaklejone opatrunki. Przez ten czas był odwiedzany przez liczne rzesze znajomych (krewni, studenci). Nie widział gości, mógł za to rozmawiać i słuchać. Kiedy po upływie stosownego okresu zdjęto ojcu Joachimowi opatrunki, pierwszą rzeczą jaką ujrzał była twarz odwiedzającej go studentki, która trzymała w ręku pętko suszonej kiełbasy (prezent). Ojciec Joachim Badeni stwierdził wówczas, że zdał sobie sprawę z tego jak bardzo ważne i radosne są najzwyklejsze rzeczy z którymi obcujemy na co dzień, a z których nie zdajemy sobie sprawy. Twarz młodej dziewczyny i pętko suszonej kiełbasy, były zaczątkiem do większej, poważnej medytacji nad ważnymi sprawami w naszym życiu. W naszym codziennym pędzie nie zwracamy większej uwagi na ludzkie twarze czy kiełbasę. Okazuje się jednak, że po jakimś okresie niewidzenia są czymś najważniejszym, pięknym, zmuszającym do refleksji. Dla mnie ten wywiad miał jeszcze jedno znaczenie; to koncentracja, uważność na obecnej chwili. Ojciec Joachim uzmysłowił nam, że wielka medytacja, pacierz zaczyna się spojrzeniem w czyjąś twarz. Co z tego, że będziemy pogrążeni w modlitwie, skoro nie dostrzeżemy bezkresu piękna które nosi w sobie każdy człowiek. Wiem co piszę pracuję z ludźmi wykluczonymi, chorymi, zdrowymi. Każda twarz nosi w sobie piękno. Niektóre są bardziej piękne gdy się śmieją, inne gdy są poważne, jeszcze inne jak są skupione, ale w każdym obliczu jest ta ponadczasowa iskra, która rozświetla nasze oczy, usta, wreszcie całość. Ta iskra to życie, niech się tli jak najdłużej. Kochani życzę dobrej niedzieli, spojrzenia w twarz tym z którymi się dzisiaj spotkamy. Do zobaczenia na tych naszych ludzkich drogach. Pozdrawiam wszystkich, wszystkich bez wyjątku. Tym razem ze Szczecina Zapraszam dr Piotr Kusmider Tel.607930463. (tekst został napisany01.02.20) #psycholog #gorzow #szczecin