W 2013 roku na Międzynarodowym Festiwalu Szekspirowskim w Gdańsku został wyświetlony mój film pt. Szekspir w schronisku. W większości całą obsadę stanowili bezdomni aktorzy; mieszkańcy schroniska dla bezdomnych prowadzonego przez Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta w Gorzowie. Miasto Gorzów Wlkp. zagościło na tym prestiżowym festiwalu. Skąd pomysł na taki film? Dzieła Szekspira stanowią najwyższej kategorii sztukę którą stworzył człowiek, bezdomność jest postrzegana jako jeden z najniższych upadków człowieka (nie słusznie) bardzo chciałem aby te dwa światy przeplatały się ze sobą wzajemnie. Najsłynniejsze dzieła Szekspira które wzięliśmy na warsztat to słynne sonety. Mieszkańcy gorzowskiego schroniska czytali ten utwór w różnych miejscach placówki. Zdarzało się, że po przeczytaniu jakiegoś fragmentu aktor czynił swoje osobiste refleksje, zamyślał się nad tekstem. Tak oto powstała swoista psychodrama. Próby które robiliśmy wspólnie z mieszkańcami przybrały postać ćwiczeń psychodramy. Zdarzało się, co uwidocznione jest na filmie, że dany aktor czytając tekst odnosił go do siebie. W całej produkcji nie ma innych dialogów jak fragmenty Sonetów Szekspira. Następnym elementem który zastosowałem celowo to dłuższe momenty ciszy, bardzo chciałem aby sceny kręcone w schronisku były pokazane bez upiększeń- tak jak wyglądają w rzeczywistości. Widz może zobaczyć: opatrunek nogi chorego mieszkańca, wspólny posiłek, codzienne prace porządkowe na terenie gorzowskiego schroniska dla bezdomnych. W filmie jest też zawartych trochę poetyckich przenośni jak np. wspinanie się pod oblodzoną górę jednego z aktorów. Film oprócz tego że, był wyświetlany na Międzynarodowym Festiwalu Szekspirowskim w Gdańsku, trafił jeszcze min. do Wielkiej Brytanii, Niemiec, kilku małych kin studyjnych w Polsce. Najważniejszym jest jednak fakt, że dwóch aktorów którzy zagrali w filmie- usamodzielniło się, to znaczy zaczęli żyć poza schroniskiem. Wszyscy którzy wystąpili w produkcji wspominają ten czas jako bardzo ciekawe wydarzenie w życiu. Wszelkie próby; czytanie tekstu, praca nad dykcją, przygotowywanie miejsc w których powstawały zdjęcia, rozmowy po ujęciach, były bardzo często wspominane. Na zdjęciu archiwalny plakat reklamujący pokaz filmowy min. w ośrodku Lamus Gorzów, i Maccoolatura Strzelce Krajeńskie oraz zdjęcie z filmu.